16.Niedoskonały symbol, a doskonałość Ofiary Jezusa Chrystusa

OCZYSZCZENIE ŚWIĄTYNI (5)

Należałoby oczekiwać, że przytoczone w kolejnych odcinkach niniejszego cyklu, jednoznaczne w swej wymowie argumenty Słowa Bożego wystarczą, aby każdy szczery i nie uprzedzony człowiek zrozumiał, iż w symbolicznej służbie starotestamentowego dnia pojednania zostało ukazane Rzeczywiste Pojednanie, jakie dokonało się na Golgocie (Kol 1,19-23). Bo to tam Jezus Chrystus „został wydany za grzechy nasze”, a po trzech dniach „został wzbudzony z martwych dla usprawiedliwienia naszego” (Rz 5,25), dzięki czemu oczyścił nas z grzechów naszych – zanim jeszcze odszedł do niebios i zasiadł po prawicy Ojca: „On, który jest odblaskiem chwały i odbiciem Jego istoty, i podtrzymuje wszystko słowem swojej mocy, dokonawszy oczyszczenia z grzechów, zasiadł na prawicy majestatu na wysokościach (Hbr 1,3).

Są też ludzie niezdecydowani, którzy mają wątpliwości i zastrzeżenia, i stawiają coraz to nowe pytania. To ich dobre prawo, a naszą – w tym przypadku moją – powinnością jest na nie odpowiadać, co czynię poniżej.

Sprawa pierwsza: drugi z kozłów „ofiary za grzech”, nie przelewał krwi!

Argument ten powraca w wielu rozmowach. Pytano mnie często: „Jak można tego kozła uznać za ofiarę za grzechy, skoro nie przelewał krwi?”. Zarzut ten podkreślają też teolodzy i publicyści adwentystyczni:

  • Aby zrozumieć dlaczego drugi kozioł nie przelewał krwi, a nawet krwi przelewać nie potrzebował, należy uważnie wysłuchać tego, czego Pismo naucza o rytuałach oczyszczenia. W Liście do Hebrajczyków czytamy w związku z tym: „A według zakonu niemal wszystko bywa oczyszczane krwią, i bez przelania krwi nie ma odpuszczenia” (9,22)

    Cytowani wyżej adwentystyczni autorzy (a za nimi wielu innych, których tutaj nie cytuję), zwrócili uwagę tylko na ostatnie słowa tego wersetu, i stwierdzili, że skoro drugi kozioł nie przelewał na dziedzińcu świątyni krwi, nie może być symbolem Jezusa Chrystusa.

    Pierwszy z nich obrazował przelanie niewinnej krwi Chrystusa i omycie nią wszystkich dzieci Bożych. Drugi – cierpienia związane z niesieniem przez Zbawcę naszych grzechów. Niemożliwym było ukazanie w symbolu, poprzez jednego kozła, pełni Ofiary Golgoty – bo kozioł, który był zabijany, nie mógł już odnieść grzechów za obóz i ukazać pełni cierpienia Chrystusowego.

    To mógł uczynić drugi, identyczny kozioł, będący częścią tej samej ofiary i stanowiący jej kontynuację. Nie był on nową, lub inną ofiarą, lecz kontynuacją ofiary kozła pierwszego. Fizycznie było niemożliwe, by pierwszy kozioł był wyprowadzany za obóz, a potem wracał i przelewał krew dla oczyszczenia świątyni. To właśnie dlatego właśnie w dniu pojednania na jedną ofiarę za grzech były składane dwa kozły. Pierwszy z nich na dziedzińcu świątyni przelewał krew, którą arcykapłan oczyszczał świątynię, zaś drugi dokonywał ostatecznego oczyszczenia bez przelania swojej krwi, lecz na mocy krwi, którą przelał kozioł pierwszy. Ujmę to jeszcze inaczej: drugi kozioł nie musiał na dziedzińcu świątyni przelewać swojej krwi, by dzięki temu dokonać oczyszczenia, bo w tej ofierze – ofierze dwóch kozłów – krew została przelana przez pierwszego z nich, dzięki czemu następowało całkowite oczyszczenie.

    Tytułem uzupełnienia przypomnę fragment odcinka trzynastego cyklu, gdzie w związku z tą kwestią napisałem:

    Wszelkie rytualne, symboliczne ustanowienia, z natury rzeczy są niedoskonałe. Doskonała jest tylko rzeczywistość w Chrystusie (por. Hbr 7,11). Ze względu na to, jedyna doskonała Ofiara Mesjasza, w symbolu została zobrazowana w ofierze dwóch kozłów – w której przedstawiono osobno rolę Jego Krwi, i osobno rolę Jego Ciała. Podobnie ma się rzecz z nowotestamentowymi symbolami Ofiary Zbawiciela – Jego JEDYNĄ OFIARĘ do dziś wyrażają dwa nowotestamentowe symbole – CHLEB i WINO”.

    Sprawa druga: „Jak mogą obydwa kozły mogą symbolizować Jezusa Chrystusa, skoro najpierw jeden z nich był zabijany, a drugi dopiero później wypędzany „za obóz”? – Czy można najpierw umrzeć, a potem dopiero cierpieć?”

    Zarzut brzmi logicznie, ale nie jest w stanie zakwestionować wymowy omawianego symbolu.

    Bo spójrzmy oto na przesłanie fragmentu Listu do Hebrajczyków: „Albowiem ciała tych zwierząt, których krew arcykapłan wnosi do świątyni za grzech, spala się poza obozem. Dlatego i Jezus, aby uświęcić lud własną krwią, za bramą ucierpiał. Wyjdźmy więc do niego poza obóz, znosząc pohańbienie jego” (Hbr 13,11-13). – Pochylmy się nad tym fragmentem:

    • Tu znowu, w formie uzupełnienia należy powtórzyć, że problem omawiany w tym punkcie zaistniał ze względu na niedoskonałość wszelkich symboli obrazujących Dzieło Jezusa Chrystusa.

      Bo doskonałość jest tylko w Nim!

      (c.d.n.)