2.Pierwszy wybrany naród – Izrael

image_pdfimage_print

Nie może dziwić, że działalność proroka Izajasza nakierowana była przede wszystkim na jego własny naród – na Izraela. Był duszpasterzem i płomiennym kaznodzieją, wybitnym pisarzem i natchnionym poetą, teologiem i prorokiem mesjańskim:

  • Kazania i mowy Izajasza mają na uwadze zasadniczo okoliczności życia i sytuację narodu izraelskiego współczesną Prorokowi. Jednak wybiegają też w przyszłość. Prorok bowiem nieraz przepowiada przyszły los narodu; ciężki jako karę za grzechy, albo szczęśliwy, zwłaszcza w czasach mesjańskich, kiedy naród nawróci się szczerze do Boga i przynajmniej w swej drobnej cząstce, „Reszcie”, wytrwa w wierności przy Bogu…” (Józef Paścik, Izajasz wieszczem Chrystusa, str. 11.)


Prorok Izajasz nie był jedynym.

Wielka była miłość Mojżesza do Izraela, który był nawet gotów złożyć ofiarę z siebie samego, aby tylko ocalał wybrany Boży naród (2 Mjż 32,31-33)! To samo uczucie gorzało płomieniem w sercach wielu przywódców i proroków, m. in. Jeremiasza, Daniela, a w czasach nowotestamentowych – Apostoła Narodów, Pawła z Tarsu: 

  • „Prawdę mówię w Chrystusie, nie kłamię, a poświadcza mi to sumienie moje w Duchu Świętym, że mam wielki smutek i nieustanny ból w sercu moimAlbowiem ja sam gotów byłem modlić się o to, by być odłączonym od Chrystusa za braci moich, krewnych moich według ciała, Izraelitów. Do których należy synostwo i chwała, i przymierze, i nadanie zakonu, i służba Boża, i obietnice. Do których należą ojcowie, i z których pochodzi Chrystus według ciała…” (Rz 9,1-5).

„Widzenie… dotyczące Judy i Jeruzalemu…” (Iz 2,1)

Z pierwszych słów tego proroctwa wynika, że widzenie dotyczy Izraela, a ściślej Królestwa Południowego – Judy, i jego stolicy, Jeruzalemu. To właśnie tu biło serce narodu; to tu Bóg objawiał się w świątyni zbudowanej na Jego polecenie i ku Jego chwale – w Obłoku Obecności (Szekinah). Miejsce to czekało także na Obiecanego – Mesjasza – którego przyjście miał zapowiedzieć Głos Wołającego na Puszczy: 

  • Oto Ja posyłam anioła Mojego aby przygotował drogę przede Mną. Potem nagle przyjdzie do swej świątyni Pan, którego oczekujecie, to jest Anioł Przymierza, którego pragniecie. Zaiste, on przyjdzie – mówi Pan Zastępów” (Mal 3,1 BT).


Mimo niewierności Izraela, Bóg sukcesywnie realizował Swoje, związane z tym narodem nadzieje i plany. Wprawdzie zbliżał się powoli czas, w którym Żydzi mieli utracić szczególne przywileje związane ze swoją pozycją jedynego Narodu Wybranego – czasy Izajasza dzieliło od tej chwili jeszcze blisko osiem wieków – jednak wciąż ważne było Przymierze zawarte pod Synajem.
To prawda, że większość Izraela ustawicznie zawodziła, że – mówiąc słowami ap. Pawła –
nie wszyscy, którzy byli z Izraela, byli Izraelem (por. Rz 9,6). Wciąż jednak, w każdym czasie, była jakaś wybrana, poświęcona i wierna „Reszta”, która utrzymywała tę szczególną sukcesję. „Resztą” taką była wierna Bogu część Izraelitów, mianowicie ci wszyscy, którzy w dramatycznych dziejach wędrówki po puszczy wytrwali w wierności wobec Boga i posłuszeństwie wobec Jego świętych przykazań (czyt. 2 Mjż 32,26-34; 4 Mjż 21,6-13); „Resztą” za czasów Achaba było w Izraelu owe siedem tysięcy, „tych wszystkich, których kolana nie ugięły się przed Baalem, i tych wszystkich, których usta go nie całowały” (1 Krl 19,18).

Potem były kolejne Reszty, o których mówili: Izajasz (1,9; 10,21.22; 28,5; 37,31.32), Jeremiasz (23,3; 31,7-12), a także inni prorocy: Micheasz (2,12; 5,3; 7,18), Sofoniasz (3,13), Zachariasz (14,2).

Znając pojęcie i funkcję „Reszty”, ap. Paweł stwierdził, że także w jego dniach została z Izraela zachowana do zbawienia Reszta (Rz 11,5).

Tenże Apostoł, biorąc pod uwagę wszystkie Reszty, z wszystkich czasów – a więc wszystkich, którzy nie tylko pochodzili z Izraela, ale zarazem prawdziwie byli Izraelem – napisał: „I w ten sposób zbawiony będzie cały Izrael…” (Rz 11,26).


Dwa fragmenty tekstu biblijnego zasługują tu na szczególną uwagę.

Najpierw proroctwo Izajasza 10,20-23: 

  • I stanie się w owym dniu; Reszta Izraela i uratowani z domu Jakuba już nie będą opierać się na tym, który ich bije, lecz wiernie opierać się będą na Panu, Świętym Izraelskim. Reszta nawróci się, reszta Jakuba, do Boga Mocarza. Bo, choćby twój lud, Izraelu, był tak liczny jak piasek morski, tylko reszta z niego się nawróci. Zagłada jest postanowiona zgodnie z pełnią sprawiedliwości. Gdyż jak jest postanowione, Wszechmocny Pan Zastępów dokona zagłady na całej ziemi”;

A następnie 2 Krl 19,30.31: 

  • A pozostała przy życiu reszta domu Judy zapuści korzeń w głąb i wyda owoc w górze. Bo z Jeruzalem wyjdzie reszta, a z góry Syjon poczet ocalonych; dokona tego gorliwość Pana Zastępów”.

Obydwa fragmenty są umiejscowione w konkretnym czasie, i mają związek z konkretnymi wydarzeniami historycznymi – z sytuacją, jaka zaistniała w końcu VIII wieku przed Chrystusem w Izraelu.

Przypomnijmy:

Już od roku 721 pne. Państwo Północne – Izrael (dziewięć pokoleń), popadło w niewolę asyryjską. Asyryjczycy wysiedlili i deportowali Izraelitów do odległych krain, zaś kilka dziesięcioleci później (ok. 680 roku pne.), pośrodku Palestyny – w Samarii – osiedlili plemiona pogańskie:

  • […] król Asyryjczyków, Salmanassar (Salmanassar), […] całkowicie zniszczył państwo izraelskie, a całą ludność przesiedlił do Medii i Persji, gdzie uprowadził również Oseesa (Ozeasza), którego pojmał żywego; a sprowadziwszy inne plemiona z okolicy zwanej Chutos (Kuta) – jest w Persji rzeka tej nazwy – osiedlił je w Samarii i w krainie izraelskiej. Tak to dziewięć plemion izraelskich opuściło Judeę w dziewięćset czterdzieści lat po tym, jak ich przodkowie wyszedłszy z Egiptu, pod wodzą Jozuego zajęli tę krainę…” (J. Flawiusz, Dawne Dzieje Izraela, s. 483).

Zachęceni triumfami i zdobyczami wojennymi Asyryjczycy, około 701 r. pne., napadli na Judeę. Armią dowodził osobiście król Sennacheryb. Zdobyte zostało Lakisz i wojska wroga stanęły pod Jerozolimą. W tym momencie interweniował jednak bezpośrednio sam Bóg (2 Krl 19,32-37); Jerozolima i Judea ocalały, a upokorzony król powrócił do Niniwy, gdzie też wkrótce zginął z rąk własnych synów.

Sytuacja ta miała jednak, jak się okazuje, posłużyć w proroctwie tylko za tło dla przedstawienia wydarzeń późniejszych i ważniejszych.

Najpierw chodziło o powrót z niewoli babilońskiej.

Dziewięć pokoleń izraelskich znajdowało się w niewoli asyryjskiej, daleko od ojczyzny, zaś wkrótce – niespełna sto czterdzieści lat później – do niewoli babilońskiej dostała się także Judea. Była to tragiczna konsekwencja długiego okresu niewierności i odstępstwa od Boga, zarówno Państwa Północnego – Izraela, jak i Państwa Południowego – Judy. I miało jeszcze upłynąć wiele trudnych lat, w czasie których Ziemia Obiecana porosła sitowiem i cierniem, zanim z dalekich obcych ziem powróciła do Palestyny pod wodzą Ezdrasza i Nehemiasza, wierna Bogu, ocalała Reszta.

Zapowiedź tego znajdujemy w proroctwach Jeremiasza: 

  • „To bowiem mówi Jahwe: Wykrzykujcie radośnie na cześć Jakuba, weselcie się pierwszym wśród narodów! Głoście, wychwalajcie i mówcie: ‘Jahwe wybawił swój lud, Resztę Izraela!’. Oto sprowadzę ich z ziemi północnej i zgromadzę ich z krańców ziemi. Są wśród nich niewidomi i dotknięci kalectwem; kobieta brzemienna wraz z położnicą; powracają wielką gromadą. Oto wyszli z płaczem, lecz wśród pociech ich przyprowadzę. Przywiodę ich do strumienia wody równą drogą – nie potkną się na niej. Jestem bowiem ojcem dla Izraela, a Efraim jest moim (synem) pierworodnym” (31,7-9 BT). Ja sam zbiorę resztę swego stada ze wszystkich krajów, do których je wypędziłem. Sprowadzę je na pastwisko, by miały coraz liczniejsze potomstwo. Ustanowię nad nimi pasterzy, by je paśli; i nie będą się już więcej lękać ni trwożyć, ani będzie trzeba szukać którejkolwiek – wyrocznia Jahwe” (23,3-4 BT).


Te same proroctwa mówią zarazem o jeszcze innym czasie i kolejnej „Reszcie” o czasach Mesjasza i wybranej przez Niego „Reszcie Izraela” (por. Rz 11,1-5). Bo w dalszym ciągu cytowanego proroctwa Jeremiasza czytamy:

  • Oto nadejdą dni – wyrocznia Jahwe – kiedy wzbudzę Dawidowi Odrośl sprawiedliwą. Będzie panował jako król, postępując roztropnie, i będzie wykonywał prawo i sprawiedliwość na ziemi. W jego dniach Juda dostąpi zbawienia, a Izrael będzie mieszkał bezpiecznie. To zaś będzie imię którym będą Go nazywać: ‘Jahwe naszą sprawiedliwością’’”. (Jer 23,5 BT).

To Syn Boży, gdy stał się Synem Człowieczym, wypełnił liczne zapowiedzi prorocze o „Latorośli („Odrośli”) z pnia Jessego” (Iz 11,2; 53,2; Jer 23,5; Zach 3,8; 6,12). To On wypełnił wszelką sprawiedliwość (Mt 3,14.15), a – poprzez własną, osobistą doskonałość i sprawiedliwość (Rz 8,3; 1 Ptr 2,22) oraz akt usprawiedliwienia grzeszników (Rz 3,23-28; 2 Kor 5,19-22; 1 Ptr 2,24) – stał się naszą sprawiedliwością!

Lud Boży Nowego Przymierza – najpierw była to „Reszta” Izraela – nie miał się chlubić własną sprawiedliwością, lecz sprawiedliwością Pana, która została im przypisana z łaski. Apostoł Paweł określił to tak: 

  • „Aby żaden człowiek nie chełpił się przed obliczem Bożym. Ale wy dzięki Niemu jesteście w Chrystusie Jezusie, który się stał dla nas mądrością od Boga, i sprawiedliwością, i poświęceniem, i odkupieniem. Aby jak napisano: Kto się chlubi, w Panu się chlubił” (1 Kor 1,29-31).

Zgromadzanie „Reszty

Zgromadzeniu Reszty w czasach mesjańskich Słowo Boże poświęca wiele uwagi. Jest to oczywiste, bo to wtedy nastał ten tragiczny czas, gdy Izrael miał utracić szczególne przywileje Wybranego Narodu. Odtąd miał już tylko być jednym z narodów Ziemi, zrównanym co do praw i przywilejów oraz obowiązków ze wszystkimi pozostałymi narodami.

A oto, co na ten temat znajdujemy w Słowie Bożym:

  • Czasy te i sytuację zapowiadało proroctwo Daniela w rozdziale dziewiątym. Został tam wskazany czas wystąpienia „Mesjasza-Wodza” (w. 24-25). Podano też informacje o Jego śmierci (w. 26), a także – co niezwykle istotne – informację, że w „ostatnim tygodniu” (czyli w ostatnich siedmiu latach okresu wyznaczonego dla Żydów), Mesjasz „wzmocni przymierze z wieloma z nich” (w. 27 BG); „utrwali on przymierze dla wielu” (BT); „i zawrze ścisłe przymierze z wieloma” (BW), a „w połowie tygodnia zniesie ofiary krwawe i z pokarmów”!


Tak więc, zanim Izraelici utracili przywileje jedynego wybranego narodu, Pan Bóg raz jeszcze wyszedł im naprzeciw! I dlatego w pierwszym okresie Swej działalności Mesjasz skupił się głównie na obywatelach tego narodu, starając się „wzmocnić przymierze”  tym z nich, którzy w tym przymierzu osłabli. Dlatego w Ewangeliach czytamy, że:

  • gdy podczas Swej ziemskiej służby Jezus Chrystus rozsyłał uczniów z poselstwem Ewangelii, nakazał im, aby nie szli do pogan, ani nawet do Samarytan, ale wyłącznie do „owiec, które poginęły z domu izraelskiego” (Mt 10,5.6).

  • Kiedy zaś niewiasta syjońska prosiła Go o uzdrowienie córki, stwierdził, że Żydzi wciąż jeszcze są „dziećmi Boga”, podczas gdy poganie do pewnego czasu wciąż jeszcze pozostają „szczeniętami” (Mt 15,22-28).

  • I nawet po Swoim zmartwychwstaniu, gdy Swym uczniom powierzył ewangelizację świata, nakazał im, aby rozpoczęli od Jerozolimy i Judei, by potem przeszli do Samarii, a dopiero później skierowali się na cały świat: „[…] i będziecie mi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi” (DzAp 1,8).


Prorocza informacja zapowiadająca, że Mesjasz-Wódz, 
„w połowie tygodnia zniesie ofiary krwawe i z pokarmów” (w. 27) – co bez wątpienia odnosi się do Ofiary Golgoty, która położyła kres ofiarom i rytuałom świątynnym spełnianym przez kapłanów porządku Aarona (por. Mt 27,50.51) – w połączeniu z poprzednią informacją mówiącą, że czasem umocnienia przymierza dla wielu Izraelitów będzie cały „ostatni tydzień”, odnosi się do konkretnej sytuacji i konkretnych działań Boga na rzecz Izraela, dla zachowania „Reszty”. Wynika to z prostego zestawienia znanych faktów:

  • przez okres „połowy tygodnia” (czyli przez trzy i pół roku), działa osobiście Mesjasz-Wódz! Istotnie, przez taki właśnie okres jako Nauczyciel działał w Izraelu Jezus Chrystus.

  • Po tym czasie („w połowie tygodnia”) – poprzez „ofiarowanie samego Siebie” (por. Hbr 9,14) – Jezus Chrystus kładzie kres wszystkim ofiarom świątynnym (Mt 27,50-51; por. Hbr 10,1-18).

  • Przez pozostałe „pół tygodnia” (pozostałe trzy i pół roku) dalej trwa „wzmacnianie przymierza” dla wielu z Izraela; taki mniej więcej okres czasu zajmują wydarzenia opisane w księdze Dziejów w rozdziałach od 1. do 9., zanim w rozdziale 10. opisano nawrócenie pierwszego poganina, Korneliusza. Do tego momentu apostołowie, uczniowie i inni nawróceni pochodzili tylko z Żydów i zwiastowali Ewangelię wyłącznie Żydom (DzAp 11,19)!

  • Dopiero, gdy minął ten czas, ap. Piotr został posłany do Korneliusza (DzAp r. 10), a Paweł i Barnabasz wygłosili pamiętną opinię, która zabrzmiała jak podzwonne dla Izraela: „… Wam to najpierw miało być opowiadane Słowo Boże, skoro jednak je odrzucacie i uważacie się za niegodnych życia wiecznego, przeto zwracamy się do pogan.” (DzAp 13,46).

Na tę sprawę nakierowanych jest kilka przypowieści Jezusa Chrystusa, z których jedna opowiada „O dzierżawcach winnicy”, a druga „O drzewie figowym”:

  • Przypowieść „O dzierżawcach winnicy” (Mt 21,33-44) opisuje wielowiekowe starania Boże o Izraela i brak właściwych owoców ze strony narodu wybranego (por. Iz 5,1-7)! Wreszcie Bóg postanowił uczynić rzecz najważniejszą: posłać do nich Syna (uszanują mego syna…”)  – Cóż większego mógł Bóg uczynić? – Oni jednak tego Syna odrzucili i w końcu zabili!

  • Podobną wymowę ma przypowieść „O drzewie figowym” (Łk 13,6-9), ale opowiada ona o trzyletnich staraniach właściciela winnicy, by wydała ona właściwy owoc… Gdy to nie następuje, na prośbę ogrodnika właściciel winnicy zgadza się poczekać jeszcze jeden rok.
    Można owe 
    „trzy lata” traktować umownie, jako odnoszące się do całej historii Izraela. Ale można je rozumieć dosłownie, gdyż praca Jezusa na rzecz Żydów – Jego osobista praca – trwała rzeczywiście  trzy i pół roku. Jezus Chrystus tak skonstruował tę przypowieść, że sprawą najważniejszą jest tam oczekiwanie i nadzieja ogrodnika, iż „drzewo figowe” wyda w końcu owoc. Niestety, owoc ten nie był na miarę oczekiwań…

A jednak „drzewo figowe” zrodziło dorodne owoce – „Resztę”, która uznała w Jezusie Bożego Mesjasza i przyjęła Go jako swego Zbawcę!

Dwa obrazy Apokalipsy koncentrują się właśnie na „Reszcie” zebranej w okresie „ostatniego tygodnia”:

  • Najpierw w rozdziale 7., który prezentuje zastęp „stu czterdziestu czterech tysięcy” wybranych z „dwunastu pokoleń synów izraelskich” (7,1-8), a dopiero potem kieruje uwagę na „wielki tłum, którego nikt nie mógł zliczyć z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków” (w. 9),

  • A następnie w rozdziale 14., który dokonuje podobnej prezentacji, opisując zarazem duchowe kwalifikacje i cechy „Reszty” z Izraela.

  • Oni są zaczynem Bożego Dzieła Łaski, „pierwocinami dla Boga i Baranka” (w. 4). To oni otrzymali Ewangelię Wieczną i ponieśli ją wszystkim ludom Ziemi. (w. 6.7).


Los Izraela żywo obchodził ap. Pawła. Wspomnieliśmy już, że był on gotów nawet na złożenie ofiary z siebie samego dla ratowania swego narodu (Rz 9,1-5). Ale Paweł zrozumiał tę podstawową prawdę, że nie wszyscy cieleśni potomkowie Abrahama są naprawdę Izraelitami. Poznał też i zrozumiał funkcję i znaczenie
„Reszty”. Dlatego w Liście do Rzymian 11,1-5 napisał: 

  • Pytam więc: Czy Bóg odrzucił swój lud? Bynajmniej. Przecież i ja jestem Izraelitą, z potomstwa Abrahama, z pokolenia Beniamina. Nie odrzucił Bóg swego ludu, który uprzednio sobie upatrzył. Albowiem czy nie wiecie, co mówi Pismo o Eliaszu, jak się uskarża przed Bogiem na Izraela: Panie, proroków Twoich pozabijali, ołtarze Twoje poburzyli; i zostałem tylko ja sam, lecz i na moje życie nastają. Ale co mu mówi wyrocznia Boża? Zostawiłem sobie siedem tysięcy mężów, którzy nie zgięli kolan przed Baalem. PODOBNIE I OBECNIE POZOSTAŁA RESZTA WEDŁUG WYBORU ŁASKI”.


Mijają wieki. Od dni Jezusa Chrystusa i Apostołów upłynęło już niemal dwa tysiące lat. W każdym wieku i pokoleniu, z żyjących na Ziemi potomków Abrahama, nawraca się jakaś część do Boga, przyjmując Jezusa Chrystusa jako Mesjasza – w ten sposób każdy czas ma swoją 
Resztę Izraela. Te wszystkie „Reszty”, pozbierane z całej historii, tworzą CAŁY BOŻY IZRAEL, który będzie zbawiony (por. Rz 11,26):

  • „Bo choćby lud twój, Izraelu, był tak liczny jak piasek morski, tylko reszta z niego się nawróci...” (Iz 10,22).