5.Fascynacje Roberta W.

image_pdfimage_print

Wiele wskazuje na to, że tendencje do przestrzegania świąt izraelskich, polskie zbory judaizujące, przejęły od amerykańskich wspólnot wyznaniowych, które wcześniej – niemal do końca lat 80. minionego wieku – były reprezentowane głównie przez Światowy Kościół Boży (Dnia Siódmego), kierowany przez wybitnego działacza i organizatora, pastora Herberta Armstronga. 1)

Poglądy te są też reprezentowane przez Zjednoczony Kościół Boży (Dnia Siódmego) z USA, który od jakiegoś czasu podejmuje starania, aby założyć swe zbory m.in. na Wyspach Brytyjskich. Sześć lat temu jeden z naszych braci, Polak zamieszkały w Irlandii, nawiązał kontakt z pastorem tej wspólnoty, odwiedzającym cyklicznie tworzący się w jednym z miasteczek tego kraju zbór. W liście, jaki od niego otrzymałem po tym spotkaniu, mogłem przeczytać, do jakiego stopnia rozmowa z tym pastorem zmieniła jego spojrzenie na sprawę przestrzegania dorocznych świąt izraelskich:

  • […] Jechałem na to spotkanie z wielkim niepokojem, dlatego też prosiłem o modlitwę w tej sprawie. Dzień wcześniej powtórzyłem sobie dokładnie i wypisałem na kartce wszystkie wersety, które mogłyby wskazywać na to, że święta nadane Izraelowi straciły już znaczenie i nie trzeba ich dłużej przestrzegać. Przez całą podróż i nabożeństwo prosiłem Jezusa o pomoc, aby mnie wzmocnił do tego zadania. […] Po zakończonym nabożeństwie usiedliśmy razem i zacząłem pastorowi zadawać pytania, prosząc o wytłumaczenie przedstawianych wersetów. I nigdy bym nie przypuszczał, że jego odpowiedzi będą tak bardzo pewne i sensowne…

Pozwolę sobie wypisać w punktach to wszystko, co od niego usłyszałem, a także to, do czego potem sam doszedłem, kierując się sugestiami, jaki mi przekazał. […] Tak bardzo zależy mi na poprawnym zrozumieniu tych spraw, ponieważ wiem, że mają one ogromny wpływ na sposób pojmowania kolejnych prawd biblijnych. Jestem również świadomy tego, jak bardzo łatwo można ulec zwiedzeniu i zejść z prostej drogi. Dlatego zwracam się z prośbą o pomoc w dokładnym sprawdzeniu i rozważeniu wszystkich argumentów, abyśmy mogli być absolutnie pewni tego, że naprawdę wypełniamy wolę Bożą w naszym życiu…”

Kolejne strony obszernego listu poświęcone były prezentacji wierzeń Zjednoczonego Kościoła Bożego (Dnia Siódmego), wraz z argumentami, które te wierzenia mają uzasadniać. Poniżej prezentuję kolejne pytania brata oraz argumenty pastora.

Obrzędowe święta były ściśle związane z symbolicznymi ofiarami;

po co więc obchodzić te święta, skoro nie składa się już ofiar?”

Pastor odpowiedział, że święta obchodzono zanim ustanowiono ofiary. Ofiary (co jest opisane w 3 Mjż r. 23) zaczęto składać w te święta dopiero dwa lata po ustanowieniu świąt. Na dowód tego wskazał wersety: 2 Mjż 23,14-19 oraz 2 Mjż 34,18-28. Pastor dodał, że składana tam ofiara była ofiarą <baranka paschalnego>, którą dokładnie opisują fragmenty: 2 Mjż 12,1-14 oraz 5 Mjż 16,1-17. Bardzo ważny jest również werset 2 Mjż 5,1. Dopiero z tych wersetów zrozumiałem, że ofiary składane podczas tych świąt nie były ofiarami za grzechy Izraelitów – co zostało dokładnie opisane w pierwszych rozdziałach Księgi Kapłańskiej. Tak więc święta nie miały nic wspólnego z Prawem Obrzędowym, dotyczącym składania ofiar przebłagalnych za grzechy ludu, ale były one formą okazania Bogu wdzięczności za liczne błogosławieństwa, którymi obdarzył On swój lud. Dowodem na to, że święta te były uroczystym sposobem okazywania Bogu wdzięczności, że nam błogosławi w każdym naszym dziele, jest fragment: 5 Mjż 16,12-17. Kolejnym dowodem ważności tych świąt jest to, że zostały nadane na równi z świętym dniem tygodniowego odpoczynku – Sabatem (3 Mjż 23,3 oraz były nadane dla wszystkich pokoleń (3 Mjż 23,21)!”

Napisałem mu:

Drogi Bracie, w trakcie naszych rozmów już kilkakrotnie Ci tłumaczyłem, że aby zrozumieć jakąś naukę czy kwestię biblijną, należy odnaleźć i zebrać razem wszystkie wersety Pisma na ten temat, uzgodnić ich treść, wymowę i formę – i dopiero w oparciu o to kształtować swój pogląd. Kto tego nie uszanuje, skazany jest na błąd.

Stosując tę zasadę do ofiar i świąt znajdujemy, że:

  1. Słowo Boże już od czasów patriarchalnych potwierdza praktykę składania krwawych ofiar zwierzęcych (czyt. 1 Mjż 4,4; 12,8; por. 1 Mjż 22,7.8; 46,1), na ołtarzach kamiennych (lub ziemnych). – Natomiast do czasów Mojżesza nie czytamy nic o dorocznych świętach izraelskich (z prostego powodu, że nie było wtedy narodu izraelskiego i zakonu obrzędowego).

  2. Gdy Pan wyprowadzał Izraela z Egiptu, ustanowił święto Paschy i określił jego ofiarę. Samo święto, Pascha, została ustanowiona na znak i pamiątkę pogromu Egiptu, a ofiara tego święta (baranek) – na znak i pamiątkę ocalenia Izraelitów (2 Mjż 12,1-11 ); i obydwie te wartości od początku funkcjonują wspólnie! Odtąd zawsze i wszędzie lud Boży Starego Przymierza, Izrael, przez kolejne lata miał obchodzić Paschę – a zachowując święto, jego ofiarę i obrzędy, miał wspominać tamte historyczne wydarzenia (2 Mjż 12,24-27).

  3. Pod Synajem, tuż po nadaniu Prawa (2 Mjż 20,22-26), Pan oficjalnie polecił Izraelitom składać ofiary zwierzęce (2 Mjż 20,22-26). Wtedy też nakazał im, aby – niezależnie od Sabatu dnia siódmego – zachowywali także inne święta (2 Mjż 23,14-19; por. 3 Mjż r. 23.). A gdy Mojżesz spisał wolę Pana w Księgę (2 Mjż 24,1-4), bezpośrednio potem zbudował ołtarz, na którym młodzieńcy Izraela w imieniu całego narodu złożyli rzeźną ofiarę pojednania (2 Mjż 24,4.5). Krwią tej ofiary Mojżesz pokropił Księgę Przymierza i lud (w. 6-8; por. Hbr 9,19.20). – Tak więc i tutaj, święta od początku były <przypisane> do ofiar.

  4. Co było dalej? – Dramatyczne wydarzenia pod Synajem, spowodowane niewiernością Izraelitów (złoty cielec, stłuczenie Tablic, śmierć „3000 mężów” – 2 Mjż r. 32.), zatrzymały ten naród u podnóża góry do czasu, aż Pan im przebaczył i otrzymali nowe Tablice oraz zapewnienie opieki Najwyższego (2 Mjż 34,1-28). Bezpośrednio potem przystąpili do budowy Świątyni. Trwało to dziewięć miesięcy, a gdy „pierwszego dnia pierwszego miesiąca (a więc w dniu 1. Nisan/Abib) drugiego roku” wzniesiono Przybytek (2 Mjż 40.1.17), Mojżesz krwią ofiarnych zwierząt „pokropił przybytek i wszystkie naczynia przeznaczone do służby” (Hbr 9,21.22) – rozpoczął się regularny kult, zgodnie z zasadami określonym przez Pana Boga.

Tak więc twierdzenie pastora Zjednoczonego Kościoła Bożego, że ustanowione przez Pana Boga święta izraelskie, o których czytamy w Księdze Kapłańskiej r. 23., nie mają związku z ofiarami i żyją życiem odrębnym – jest: (a) gołosłowne i (b) prowadzi do niebiblijnych wniosków:

ad.a. Gołosłowne – bo niby jaka wypowiedź Biblii o tym zaświadcza?… Czy świadectwem tego może być np. opinia owego Pastora, że „ofiary zaczęto składać w te święta (co jest opisane w 3 Mjż 23.) dopiero 2 lata po ustanowieniu tych uroczystości”? – Gdybyż ta opinia była choć prawdziwa… Tymczasem, mówiąc coś takiego, ów Pastor zdradza, że z jego wiedzą biblijną jest coś nie tak… Przecież np. Święto Paschy wraz z całym ceremoniałem i ofiarą po raz pierwszy obchodzono już w Egipcie w noc poprzedzającą wyzwolenie z niewoli (2 Mjż 12.). To tego dnia, 14 Nisan (pierwszego roku – czyt. 2 Mjż 12,1.2), Żydzi zabili baranka, jego krwią pokropili futryny drzwi i spożyli jego mięso z przaśnikami i gorzkimi ziołami! Potem, bezpośrednio po ogłoszeniu Prawa i spisaniu go przez Mojżesza w Księgę, na polecenie Boga złożyli stosowne ofiary (2 Mjż 24,4.5). – Skąd więc Pastor wziął dwuletnią zwłokę?!…

Ów Pastor w ogóle ma kłopoty z obliczaniem czasu. – Izraelici wyruszyli z Egiptu w dniu 15. Nisan/Abib, pierwszego roku. Pod Synaj przybyli półtora miesiąca później („pierwszego dnia trzeciego miesiąca” – 2 Mjż 19,1), i tam po kilku (kilkunastu?) dniach, Pan zawarł z nimi Przymierze. Około dziewięć miesięcy później („pierwszego dnia pierwszego miesiąca drugiego roku – 2 Mjż 40,17) wzniesiono Świątynię i w niej rozpoczęto stałe składanie rytualnych ofiar. – Gdzie zatem są owe „2 lata”?

ad.2. Prowadzi do niebiblijnych wniosków – bo na przykład każe współcześnie obchodzić Paschę, czyli Wielkanoc Starego Przymierza. Tymczasem – w odróżnieniu od Izraela – lud Boży Nowego Przymierza (a więc ci, którzy nie wyszli z Egiptu cielesnego, lecz z duchowego – por. Obj 11,8), patrzy na „naszą Wielkanoc”, którą było ofiarowanie na Golgocie Jezusa Chrystusa („albowiem na naszą Wielkanoc jako baranek został ofiarowany Chrystus” – 1 Kor 5,7)! Zgodnie ze słowami Pana Jezusa (Mt 26,26-28) i ap. Pawła (1 Kor 11,23-26), PAMIĄTKĄ naszej Wielkanocy jest Wieczerza Pańska! – Tamta pierwsza Wielkanoc związana była z DNIEM (wyjścia z Egiptu), zaś nasza Wielkanoc czerpie z FAKTU śmierci Zbawiciela.

W związku z tym, że Pastor ZKB twierdzi (choć jest to twierdzenie gołosłowne), iż najpierw ustanowiono święta, a ofiary zaczęto składać później, co jego zdaniem każe oddzielić święta od ofiar, chcę w tym miejscu postawić jedno ważne pytanie, a mianowicie: kiedy zaczęto obchodzić święta, opisane w 3 Mjż 23,4-44?…

Jak stwierdziliśmy powyżej, Paschę (a wraz z nią Przaśniki – por. 2 Mjż 12,34) Izraelici obchodzili od momentu wyjścia z Egiptu (2 Mjż r. 12.) przez całą czterdziestoletnią wędrówkę (por. 4 Mjż 9,1-14), potem w całej swej historii i aż do czasu śmierci Jezusa Chrystusa (Mt 26,17-20). (Nie zapomnijmy jednak, że w tym przypadku i święto i ofiara zawsze występują wspólnie!)

A pozostałe święta?

Tę kwestię rozstrzyga następująca wypowiedź Boga, zapisana w 3 Mjż 23,10: „Przemów do synów Izraelskich i powiedz im tak: Gdy wejdziecie do ziemi, którą ja wam dam, i będziecie zbierać żniwo, to snop z pierwocin waszego żniwa przyniesiecie do kapłana…”. Okazuje się więc, że tak naprawdę, to dopiero po zdobyciu Kanaanu i zagospodarowaniu ziemi, Izraelici mieli (i w ogóle byli w stanie) zachowywać wszystkie nakazane święta. Zaś wcześniej zachowywali tylko niektóre z nich. – Tak oto Pastor ZKB, usiłujący stworzyć argument z rzekomego dwuletniego opóźnienia ofiar w stosunku do świąt, jakoś dziwnie nie zauważył, że ofiary w regularnym cyklu zaczęto składać w Świątyni zaraz w DRUGIM ROKU od wyjścia z Egiptu, a niektóre święta (3 Mjż 23,22.24) Izraelici zaczęli obchodzić dopiero prawie CZTERDZIEŚCI LAT później! Gdyby Pastor był konsekwentny w swej argumentacji, to z faktu, iż święta te w stosunku do ofiar były opóźnione o blisko czterdzieści lat, powinien wyciągnąć wniosek, że są one nieważne – natomiast ważne są ofiary! Co byłoby podobnym i kolejnym absurdem! – Czyżbyś tego nie zauważył?

Zupełnie nie rozumiem, w jaki sposób werset 2 Mjż 5,1 miałby – jako „bardzo ważny” – wspierać bałamutne wywody owego Pastora. Jeżeli werset ten w ogóle odnosi się do jakiegokolwiek dnia świątecznego, do może jedynie odnosić się do Sabatu dnia siódmego, który Izraelici, zwłaszcza pod wpływem niewolniczego ucisku, zaczęli wówczas zaniedbywać w Egipcie, co przeniosło się także na później (por. 2 Mjż 16,28)!. – Na pewno jednak „święto” to, nie ma nic wspólnego ze świętami izraelskimi, nadanymi temu narodowi w Zakonie (a wymienia je 3 Mjż 23,4-44)!

Tymczasem Ty, opierając się na katastrofalnych wywodach owego Pastora, a także przywołując ten werset (mimo, iż go nie rozwijasz), nie masz cienia wątpliwości i piszesz stanowczo: „Tak więc Święta nie miały nic wspólnego z Prawem Obrzędowym, dotyczącym przebłagania za grzechy ludu, ale były formą okazania Bogu wdzięczności za liczne błogosławieństwa, którymi obdarzył On swój lud”.

Mój drogi, fakt, że święta nakazane Izraelitom miały charakter obrzędowy i są elementem Prawa Obrzędowego, jest poza wszelką dyskusją, o czym świadczy każdy element tych świąt i każda nakazana przez Boga, obrzędowa i tym samym symboliczna czynność, oraz każdy rekwizyt – wszystko, co w te dni mieli czynić Izraelici oraz ich kapłani: od sposobu wyboru i przyrządzania baranka na Paschę – poprzez przaśne chleby święta Przaśników – snop pierwiastka żniwa, którym „kapłan potrząsał przed Panem nazajutrz po sabacie”„wesołe trąbienie” 1. dnia Tiszri – potrzebę ukorzenia się przed Panem w dniu 10. Tiszri i wszystkie kapłańskie czynności tego dnia – podobnie jak mieszkanie w szałasach podczas Święta Szałasów (3 Mjż 23,4-44). – Aż dziw, że Ty tego nie dostrzegasz!

Piszesz: „Dowodem na to, że te Święta są m.in. uroczystym sposobem okazywania Bogu wdzięczności, za to, że obficie nam błogosławi w każdym naszym dziele, są wersety – V Mojż 16,12-17… i V Mojż 16,10.16”.

A czy ktoś z nas kiedykolwiek zaprzeczał, że podczas uroczystych świąt Izraelici mieli się radować i okazywać Bogu wdzięczność?… Ale czyż ta radość i wdzięczność, zmieniała coś w tym, że były to święta obrzędowe? Skąd takie przypuszczenia i wnioski?… A przy okazji: czy chrześcijanie mają czekać dopiero na świąteczną okazję, aby wyrazić Panu Bogu swą wdzięczność – zarówno swym zachowaniem i postawą, jak i sakiewką?

I kolejna sprawa.

Musiałem przetrzeć oczy, gdy przeczytałem: „Kolejnym dowodem ważności tych świąt jest to, że zostały nadane na równi z świętym dniem tygodniowego odpoczynku – Sabatem (3 Mjż 23,3), oraz były nadane dla wszystkich pokoleń (3 Mjż 23,21)!”

To prawda, że święta obrzędowe w 3 Mjż r. 23. zostały one wymienione zaraz po Sabacie dnia siódmego. Ale czy z tego wynika, że te święta „zostały nadane na równi z… Sabatem”, czyli że mają taką samą rangę i znaczenie? Bo przecież czytelną intencją takiego sformułowania jest <podciągnięcie> tych obrzędowo-symbolicznych świąt do poziomu Sabatu dnia siódmego. A to jest poważne, niedopuszczalne nadużycie!

W tej sytuacji należy przypomnieć, że Sabat został ustanowiony przy Stworzeniu, zanim jeszcze nastał grzech (czyli, zanim pojawiła się potrzeba ustanawiania jakichkolwiek symboli – w ich liczbie ofiar i świąt), i został uroczyście nadany na Synaju jako IV Przykazanie Bożego Dekalogu. – Z tego powodu żadne z ustanowionych potem świąt nie mogło i nie może się z nim równać!

Natomiast fakt, że Sabat dnia siódmego został wskazany jako – i historycznie, i co do ważności pierwszy i szczególny pośród całego szeregu innych – jest w pełni zrozumiały, gdyż 23. rozdział Księgi Kapłańskiej <jednym tchem> wymienia wszystkie dni świąteczne, jakich mieli przestrzegać Izraelici. A i tam, Sabat jest potraktowany wyjątkowo – wersety 1-3 opisują i zamykają kwestię Sabatu dnia siódmego, zaś werset 4. jest wyraźnie nowym wprowadzeniem do świąt i sabatów ceremonialno-obrzędowych (w. 5-44); są to dwa <pakiety> zupełnie różnych świąt.

I nie ma nic odkrywczego w fakcie, że polecenie dane Izraelitom, było dla nich „wieczną ustawą, we wszystkich waszych siedzibach dla waszych pokoleń” (3 Mjż 23,21). Ale „wieki” te – okres, poprzez który trwało Stare Przymierze – dobiegły swego kresu, gdy Jezus Chrystus umarł na Golgocie (por. Hbr 9,26: „[…] ale obecnie objawił się On jeden raz u schyłku wieków dla zgładzenia grzechu przez ofiarowanie samego siebie”)!

(c.d.n.)

Przypisy:

  1. Herbert W. Armstrong (1892-1986). W latach 30. minionego wieku wystąpił z Kościoła Bożego (Dnia Siódmego), i założył najpierw Radiowy Kościół Boży, a potem Ogólnoświatowy Kościół Boży (Dnia Siódmego), wykonujący ogromną pracę ewangelizacyjną, głównie poprzez radio, telewizję i słowo drukowane (m.in. wydawany w wielu językach miesięcznik Plain Truth). Realizował także rozległy program edukacyjny, kształcący aktywistów kościelnych.