Tysiącletnie Królestwo Jezusa Chrystusa, to niezwykle interesujący problem biblijny i teologiczny, na którym w wielowiekowych dziejach Kościoła, często skupiała się uwaga chrześcijańskich teologów i szeregowych wiernych. Różnie też był rozumiany i tłumaczony, a kontrowersjom jakie wywoływał, często towarzyszyły silne emocje i spory.
Nie inaczej jest i dziś, a dzięki Internetowi, który umożliwia i ułatwia propagowanie i obronę różnorakich treści – czy to w formie artykułów, prezentacji, czy filmów – wielu ludzi może się dzielić swymi odkryciami i wnioskami także na temat Millenium.
Zaprzyjaźnione Osoby zwróciły ostatnio moją uwagę na film zamieszczony na Stronie: Sola scriptura, Marcin Lewandowski, zatytułowany: Zmartwychwstanie na sąd, czy do życia? opublikowany na You Tube w maju 2018 roku, oraz na polemikę z tezami i wnioskami tego filmu, , którą (również na You Tube) zamieścił p. Wojciech Jacyk.
Po dokładnym zapoznaniu się z jednym i drugim materiałem, muszę przyznać, że film p. Marcina Lewandowskiego – zarówno gdy chodzi o formę, jak treść i wnioski – sprawił mi wiele przyjemności! I choć nie wiem, jaką wspólnotę Pan Marcin reprezentuje, po obejrzeniu kilku jego dalszych materiałów, dziękuję Najwyższemu za to, że dał p. Marcinowi właściwe zrozumienie szeregu prawd Słowa Bożego!
Niestety, krytykę p. Wojciecha Jacyka – choć przed laty poznałem człowieka osobiście – uznaję za nieuzasadnioną, a powołane przezeń argumenty biblijne i teologiczne za nietrafione i niestety, błędne. Przykre wrażenie pogłębia jego zbytnia pewność siebie i zarozumialstwo, np. gdy pisze o sobie, że w problematyce księgi Objawienia jest „zdecydowanie większym znawcą tego tematu, niż p. Marcin L.”… A dalej: „Ten człowiek nie ma zielonego, kompletnie zielonego pojęcia na temat tego, czym jest i jaki jest charakter pierwszego i drugiego zmartwychwstania…” I jeszcze: „To jest porażająca głupota – to, co mówi p. Marcin”
Kiedy poproszono mię, abym zajął stanowisko w kwestii Pierwszego, a następnie Drugiego ZMARTWYCHWSTANIA, o których ap. Jan pisze w dwudziestym rozdziale księgi Objawienia, postanowiłem, że to uczynię. Także w nadziei, że coś z tego dotrze do p. W. Jacyka.
Pierwsze zmartwychwstanie.
Odnośnie pierwszego zmartwychwstania – które będzie mieć miejsce przed Tysiącleciem – oraz Sądu, jaki będzie się odbywać w okresie Tysiąclecia, ap. Jan napisał:
-
„I widziałem anioła zstępującego z nieba, który miał klucz od otchłani i wielki łańcuch w swojej ręce. I pochwycił smoka, węża starodawnego, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat. I wrzucił go do otchłani, i zamknął ją, i położył nad nim pieczęć, aby już nie zwodził narodów, aż się dopełni owych tysiąc lat. Potem musi być wypuszczony na krótki czas. I widziałem trony, i usiedli na nich ci, którym dano prawo sądu; widziałem też dusze tych, którzy zostali ścięci za to, że składali świadectwo o Jezusie i głosili Słowo Boże, oraz tych, którzy nie oddali pokłonu zwierzęciu ani posągowi jego i nie przyjęli znamienia na czoło i na rękę swoją. Ci ożyli i panowali z Chrystusem przez tysiąc lat. Inni z umarłych nie ożyli, aż się dopełniło tysiąc lat. To jest pierwsze zmartwychwstanie. Błogosławiony i święty ten, który ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu; nad nimi druga śmierć nie ma mocy, lecz będą kapłanami Boga i Chrystusa, i panować z nim będą przez tysiąc lat…” (Obj 20,1-6)
Ze słów tych wynika, że pierwsze zmartwychwstanie będzie mieć miejsce w dniu Powtórnego Przyjścia Pana Jezusa Chrystusa (por. 1 Tes 4,13-18), gdy uwielbiony Zbawiciel wskrzesi z martwych, przemieni w nieskazitelność i obdarzy nieśmiertelnością wszystkich Swoich naśladowców (1 Kor 15,21-23.51-54), oraz zabierze ich do „Domu Ojca” (Jan 14,1-3)!
W tym samym czasie, w „wojnie Boga wszechmogącego”, która spustoszy świat i zniszczy ludzką cywilizację, zostaną unicestwieni wszyscy Boży przeciwnicy – zarówno ci, którzy zlekceważyli wezwanie Ewangelii do nawrócenia się (Mk 16,16), jak i ci, którzy aktywnie występują przeciwko Stwórcy; na nich wszystkich „przyjdzie nagła zagłada, jak bóle na kobietę brzemienną, i nie umkną” (1 Tes 5,1-3)! A niesprawiedliwi, którzy już wcześniej zmarli i są w grobach, ożyją dopiero po Tysiącleciu (Obj 20,5).
A skoro tak,. skoro po powtórnym przyjściu Jezusa Chrystusa na Ziemi nie będzie już sprawiedliwych – gdyż wszyscy oni będą już w „Domu Ojca”; ani niesprawiedliwych ludzi – jako że oni, pobici w Armagedonie, będą spać snem śmierci, to rodzi się pytanie: Kto tu pozostanie?
Odpowiedź jest oczywista: Na spustoszonej i pogrążonej w chaosie Ziemi, pozostanie tylko szatan ze swymi demonami! Przez tysiąc lat będą oni oglądać skutki swych, popełnionych przez sześć tysięcy lat, przestępstw!
A co więcej: Ta demoniczna wataha nie będzie już mogła opuścić Ziemi, gdyż „położono NAD nim pieczęć, aby już nie zwodził narodów, aż się dopełni owych tysiąc lat” (Obj 20,3). Dlaczego „NAD”? I znów odpowiedź jest prosta: Aby diabelska wataha nie mogła podążyć w górę – za zbawionymi, by im w jakikolwiek sposób szkodzić! A droga do niesprawiedliwych tak czy tak, pozostanie zamknięta, bo „wiedzą żywi, że umrzeć mają, lecz umarli o niczym nie wiedzą” (Kazn.Sal 9,5,6). I tak będzie przez całe Tysiąclecie.
To właśnie tę sytuację i wydarzenia opisują trzy początkowe wersety zacytowanego na wstępie fragmentu dwudziestego rozdziału księgi Objawienia. „Łańcuch”, którym zostaje związany „smok, wąż starodawny, którym jest diabeł i szatan”, to ŁAŃCUCH OKOLICZNOŚĆI, które sprawią, że aktywny przez tysiące lat wróg Pana Boga i wszelkiej sprawiedliwości oraz morderca miliardów istnień ludzkich, zostanie unieszkodliwiony, uwięziony i bezczynny na spustoszonej i bezludnej Ziemi!
„Ci, którym dano prawo sądu”
Wiele osób pyta, po co Jezus Chrystus zabierze wszystkich sprawiedliwych do Nieba? Zastanawiają się, czym zbawieni będą się zajmować w okresie Millenium? A także, czy okres Tysiąclecia będzie się czymś różnił, lub nie, od Wiecznego Królestwa Bożego.
(Kwestie te omówiłem szczegółowo w pozycji pt. „Millenium” – wydawnictwo „Duch Czasów” Kościoła Chrześcijan Dnia Sobotniego, Bielsko-Biała 2004. ul. Cieszyńska 96, 43-300 Bielsko-Biała, i do niej odsyłam zainteresowanych).
Natomiast tutaj, chcę jeszcze podjąć kwestię „sądu” w Tysiącleciu, wzmiankowaną w Obj 20,4:
-
I widziałem trony, i usiedli na nich ci, którym dano prawo sądu; widziałem też dusze tych, którzy zostali ścięci za to, że składali świadectwo o Jezusie i głosili Słowo Boże, oraz tych, którzy nie oddali pokłonu zwierzęciu ani posągowi jego i nie przyjęli znamienia na czoło i na rękę swoją. Ci ożyli i panowali z Chrystusem przez tysiąc lat.
Najpierw chcę zaznaczyć, że sąd, o którym mówi cytowany werset, nie będzie powołany do rozstrzyganiu o zbawieniu bądź potępieniu ludzi. Sprawa ta zostanie rozstrzygnięta już wcześniej, i dla tego, kto w drugim przyjściu Jezusa Chrystusa nie został przemieniony i zabrany do „Domu Ojca”, nie ma już żadnej nadziei (Obj 20,6).
Na czym więc będzie polegać sąd w okresie Millenium – jaka jest jego funkcja i cel?
Na szczęście nie jesteśmy tu skazani na domysły. O tym przyszłym sądzie i sprawach, jakimi będzie się on zajmować, pisał również ap. Paweł:
-
„Czy nie wiecie, że święci świat sądzić będą? A jeśli wy świat sądzić będziecie, to czyż jesteście niegodni, osądzać sprawy pomniejsze? Czy nie wiecie, że aniołów sądzić będziemy?…” (1 Kor 6,2.3).
Informacje zawarte w Objawieniu (20,4) i I Liście do Koryntian (6,2.3) każą przyjąć, że:
-
W okresie Millenium odbędzie się sąd;
-
Sędziami będą wówczas zbawieni;
-
Podsądnymi będą upadli aniołowie (por. Judy 6) oraz niesprawiedliwy świat.
Mówiąc najogólniej w tym czasie zbawieni będą mieli możliwość wglądu w zakryte dla nas w doczesności, szczegóły ziemskiej historii oraz w postawy upadłych istot duchowych i niesprawiedliwych ludzi. Jednak to nie zbawieni będą orzekać o zbawieniu bądź potępieniu – jako, że decyzje w tej sprawie już wcześniej podejmie Bóg… (Szczegóły także tej sprawy znajdą zainteresowani we wskazanej wyżej pozycji książkowej)
Drugie zmartwychwstanie.
Skoro w Obj 20,5 napisano, że „inni z umarłych nie ożyli, aż się dopełniło tysiąc lat”, to jest oczywiste, że gdy tysiąc lat się dopełni, wszyscy niesprawiedliwi ożyją i znów napełnią Ziemię, choć – co oczywiste – nie powstaną oni w ciałach, w jakich żyli kiedyś na Ziemi, ani tym bardziej w ciałach chwalebnych, które – jak czytamy w Flp 3,20.21; 1 Kor 15,51-54 – na początku Tysiąclecia otrzymają wybawieni, aby żyć wiecznie.
Te bezbożne tłumy powstaną w jednym, ściśle określonym celu – aby przed Sądem Chrystusa zostać skonfrontowani z własną nieprawością i zbrodniami, usłyszeć wyrok i zostać na zawsze unicestwieni w „jeziorze gorejącym ogniem i siarką”!
To o tym czytamy:
-
„Bóg […] wyznaczył dzień, w którym będzie sądził świat sprawiedliwie przez Męża, którego ustanowił, potwierdzając to wszystkim przez wskrzeszenie Go z martwych” (DzAp 17,30.31);
-
„I widziałem umarłych, wielkich i małych, stojących przed tronem; i księgi zostały otwarte; również inna księga, księga żywota została otwarta; i osądzeni zostali umarli na podstawie tego, co zgodnie z ich uczynkami zostało napisane w księgach. I wydało morze umarłych, którzy w nim się znajdowali, również śmierć i piekło wydały umarłych, którzy w nich się znajdowali, i byli osądzeni, każdy według uczynków swoich. I śmierć i piekło zostały wrzucone do jeziora ognistego; owo jezioro ogniste, to druga śmierć. A jeżeli ktoś nie był zapisany w księdze żywota, został wrzucony do jeziora ognistego” (Obj 20,12-15).
Podczas tego Sądu, każdy z niesprawiedliwych zostanie skonfrontowany z faktami ze swego ziemskiego życia; tam wszystko zostanie odkryte i ujawnione! Do tego niewątpliwie odnosi się zwrot, że „księgi zostały otwarte. i osądzeni zostali umarli na podstawie tego, co zgodnie z ich uczynkami zostało napisane w księgach”.
Tu ważne spostrzeżenie:
Od najdawniejszych czasów, ważne informacje utrwalano na piśmie; w zamierzchłych czasach wykuwano je pracowicie dłutem i rylcem na kamieniu; później spisywano piórami na papirusie i przechowywano w cennych zwojach… Od czasu wynalezienia druku ważne wiadomości znalazły się w księgach, które przechowujemy w bibliotekach… A współcześnie – dzięki elektronice – słowa, dźwięki i obrazy są rejestrowane, filmowane i przechowywane na różnego rodzaju nośnikach, a odtworzone w dowolnym czasie, są niekwestionowanym dowodem minionych słów i zdarzeń… Ich prawdy i wartości nikt nie jest w stanie skutecznie zakwestionować. I tylko czasami jest wyrażany żal, że urządzenia te – poza dźwiękiem i obrazem – nie są w stanie rozpoznać intencji, uczuć i myśli ludzkich, oraz utrwalić je i przechować, a potem odtworzyć w stosownym czasie.
Na szczęście, ludzie wierzący w Pana Boga i przyjmujący świadectwo Pisma Świętego, nie mają wątpliwości, że wszystko to – dźwięki i słowa, obrazy i zdarzenia, intencje, uczucia i myśli – Pan utrwalił, i w Swej mądrości przechowuje do stosownej chwili. A gdy nastanie czas sądu nad tymi, którzy odrzucili Ewangelię – On „otworzy księgi”, by potępieni zostali bez wymówki.
Na Sądzie Ostatecznym „Zostanie też otwarta KSIĘGA ŻYWOTA”!
A teraz niezwykle cenna informacja: W dniu Sądu Ostatecznego – gdy przed Chrystusem-Sędzią zostaną postawieni wszyscy niesprawiedliwi – pojawią się tam również zbawieni!
Skąd o tym wiemy?
Najpierw z krótkiej informacji w tym samym rozdziale (Obj 20,12): Gdy na Sądzie zostaną <otwarte księgi uczynków> ludzi potępionych, „również inna księga, KSIĘGA ŻYWOTA została otwarta”!.
A czym jest „Księga żywota”?
-
„KSIĘGA ŻYWOTA” (w Objawieniu św. Jana 13,8; 17,8: „Księga żywota Baranka, który został zabity”), to – ujmując rzecz formalnie – Imienny Rejestr Zbawionych, a zarazem i przede wszystkim – synonimiczne określenie zbawionych, których Pan Bóg wybrał przed założeniem świata i omył w krwi Swego jednorodzonego Syna, Pana Jezusa Chrystusa (czytaj: Efez 1,3-7; Flp 4,3; Obj 3,5; 21,27).
Jak już wcześniej wspomniałem, na Sądzie Ostatecznym wszystko zostanie „otwarte” – a więc odkryte i ujawnione:
-
„I widziałem umarłych, wielkich i małych, stojących przed tronem; i księgi zostały otwarte; również inna księga, księga żywota została otwarta; i osądzeni zostali umarli na podstawie tego, co zgodnie z ich uczynkami zostało napisane w księgach. I wydało morze umarłych, którzy w nim się znajdowali, również śmierć i piekło wydały umarłych, którzy w nich się znajdowali, i byli osądzeni, każdy według uczynków swoich. I śmierć i piekło zostały wrzucone do jeziora ognistego; owo jezioro ogniste, to druga śmierć. A jeżeli ktoś nie był zapisany w księdze żywota, został wrzucony do jeziora ognistego”
Z tym wszakże, że „księgi”, w których zapisano uczynki niesprawiedliwych, ujawnią ich nie przebaczone i nie zgładzone grzechy i zbrodnie, z powodu których zostaną na zawsze potępieni, zaś „Księga Żywota” – a więc Zbawione Dzieci Boże – objawią się w chwale, jako święci i nieskazitelni Obywatele Królestwa!
Ta sama scena opowiedziana przez Jezusa Chrystusa i zapisana przez Mateusza w dwudziestym piątym rozdziale jego Ewangelii. Na Sądzie Ostatecznym konsekwentnie widzi On i sprawiedliwych, i niesprawiedliwych:
-
„A gdy przyjdzie Syn Człowieczy w chwale swojej i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na tronie swej chwały. I będą zgromadzone przed Nim wszystkie narody i odłączy jedne od drugich, i odłączy jedne od drugich, jak pasterz odłącza owce od kozłów. I ustawi owce po swojej prawicy, a kozły po lewicy. Wtedy powie król tym po swojej prawicy: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mego, odziedziczcie Królestwo, przygotowane dla was od założenia świata. […] Wtedy powie i tym po lewicy: Idźcie precz ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny , zgotowany diabłu i jego aniołom. […] I odejdą ci na kaźń wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego.” (Mt 25,1-46).
Zadano mi kiedyś bardzo ważne pytanie:
A co z grzechami sprawiedliwych? wszak napisano, że „nie ma ani jednego sprawiedliwego” (Rz 3,10)?
Odpowiedź jest prosta:
Wszystkie ich grzechy zostały przebaczone i zgładzone przez Jezusa Chrystusa na podstawie ich wiary i wyznania, w chwili nawrócenia (czytaj: 1 Kor 30.31); Kol 2,13; 1 Jana 1,9).
SK